Maja Szerszeń
Mam dość nietypowe hobby, od 1,5 roku trenuję rzut młotem (3 kg) i dyskiem(0,75 kg- 1 kg). Jeździłam na wiele zawodów z tym związanymi, zdobywając coraz lepsze wyniki. Z rzutu młotem udało mi się osiągnąć 54 miejsce w Polsce w mojej kategorii, w tym 8 w Wielkopolsce, a moja życiówka wynosi 27,82m. Natomiast w rzucie dyskiem udało mi się osiągnąć 92 miejsce w Polsce, 9 w Wielkopolsce, z wynikiem 22,35m. Cały czas rozwijam się w tych kierunkach, aby kolejny sezon rozpocząć z lepszymi wynikami. Częste treningi da się pogodzić z ilością nauki w tej szkole, chociaż czasami może to być ciężkie. Czasami trzeba odmówić sobie jakiś przyjemności z powodu nauki bądź treningu, lecz dobre oceny, bądź lepsze wyniki potrafią to wynagrodzić. Lubię ten sport, ponieważ nie jest on taki popularny i ludzie, gdy dowiadują się, co trenuję są zaskoczeni, zaciekawieni, zaczynają podziwiać moją wytrwałość i często o coś dopytują, żeby się czegoś dowiedzieć. Na treningach i zawodach poznałam wielu ludzi, którzy pokazali mi jaką przyjemność może sprawiać sport i że nie jest to tylko ciągłe trenowanie, lecz coś więcej. Na to co inni tylko oglądają, my wylewamy z siebie pot, łzy i krew, towarzyszy nam wiele emocji, które tylko trenujące osoby mogą zrozumieć. Jestem pewna, że nie wiążę dalekiej przyszłości z tymi konkurencjami, lecz na chwilę obecną ich trenowanie sprawia mi przyjemność, co jest najważniejsze.